Nowa opcja Prime Wardrobe umożliwia zamówienie odzieży, obuwia i dodatków do domu bez zapłaty z góry. Następnie klient ma 7 dni na zwrot towaru, a w tym czasie może dokonać przymiarek i zadecydować o zakupie. Niepasujące rzeczy zostaną odebrane z domu przez kuriera, a klient zapłaci jedynie za zakupiony towar.

Amazon wyznacza trendy

Handel elektroniczny zmienia się nieustannie. Między innymi pod wpływem Amazona lub takich start-upów, jakim był Zalando. Ich właściciele nie boją się podejmować odważnych i często krytykowanych decyzji. To oni wyznaczają trendy ─ nie tylko dotyczące użyteczności i funkcjonalności sklepów online, ale też tego, co jest najważniejsze w e-commerce, czyli w całym procesie logistyki. Prime Wardrobe idzie o krok dalej od Zalando, ponieważ nie wymaga żadnej zapłaty za towar z góry. Z drugiej jednak strony warto pamiętać, że członkostwo w Amazon Prime kosztuje 99 dolarów rocznie.

Jak e-commerce poradzi sobie z poprzeczką postawioną przez Amazona?

Stopniowo coraz więcej sklepów będzie oferowało takie rozwiązania swoim klientom. Płatność za pomocą jednego kliknięcia, dostawa tego samego dnia czy darmowa przesyłka i zwrot ─ dziś nikogo nie zaskakują, a wręcz są oczekiwane przez klientów. Co więcej, istnieją już firmy, które oferują taką samą możliwość jak Prime Wardrobe. Przysyłają one swoim klientom wybrane ubrania i dodatki prosto do domu. Możliwość sprawdzenia towaru w domu przed zapłatą niedługo będzie standardem w wielu innych sklepach. Wszystko zależy od modelu biznesowego i cierpliwości inwestorów. Jednak dla wielu mniejszych sklepów internetowych to, co oferują Amazon i Zalando, nie będzie opłacalne. Zwłaszcza przy niskich marżach i konieczności ponoszenia opłat za dostawę i zwrot.