Przeszukaj treści według wybranego tematu

Przeszukaj treści według wybranego tematu

Przeszukaj treści według wybranej branży

Branża
2014-03-02 23:00

Euromajdan odbił się szerokim echem w sieci

Na skutek politycznych wydarzeń na Ukrainie wzrósł ruch na Facebooku i Twitterze, w serwisach informacyjnych oraz na stronach niepublicznych stacji telewizyjnych. W tyle zostali lokalni gracze, tj. VKontakte, Odnoklassniki i witryny telewizji publicznych – wynika z analiz firmy Gemius.

Jeszcze w listopadzie 2013 roku Ukraina była jednym z tych krajów, objętych badaniem Internetu prowadzonym przez firmę Gemius, w którym Facebook cieszył się najmniejszą popularnością. Na stronę Facebook.com wchodziło w tym kraju mniej niż 3 na 10 internautów (28,5 proc.). Ukraina ustępowała pod tym względem tylko Białorusi, w której odsetek ten nie przekraczał 20 procent (19 proc.). W nocy 21 listopada 2013 roku rozpoczął się protest na Placu Niepodległości w Kijowie, który przerodził się w Euromajdan, falę manifestacji, ogarniających swym zasięgiem niemal całą Ukrainę, oraz media społecznościowe. Jak wydarzenia polityczne wpłynęły na ruch w sieci?

Kluczowa rola mediów społecznościowych

W październiku 2013 roku badania wykazywały, że na stronę Facebook.com wchodzi niecałe 29 proc. ukraińskich internautów, czyli ponad dwukrotnie mniej niż na VK.com (61 proc.). W styczniu 2014 roku wskaźnik odwiedzin wzrósł jednak prawie do 32 procent. Popularniejszy stał się też Twitter. W styczniu 2014 roku adres serwisu umożliwiający publikowanie w sieci krótkich komentarzy, wpisywało już ponad 13 procent internautów. Przed protestami, w październiku 2013 roku, interesowało się nim niewiele ponad 10 procent użytkowników sieci na Ukrainie.

Gdy popularność międzynarodowych serwisów rosła, Vkontakte, największy serwis społecznościowy na Ukrainie, wręcz tracił popularność (w okresie do końca 2013 roku). Jeszcze w październiku ub. roku, czyli przed protestami, stronę VK.com odwiedzało ponad 61 proc., w grudniu już tylko niewiele ponad 58 proc. Serwis odbił sobie to z nawiązką dopiero po styczniowych wydarzeniach na Majdanie, osiągając ostatecznie wynik ponad 62 proc. Wydarzenia na Majdanie nie jednak wywarły większego wpływu na popularność serwisu odnoklassniki.ua.

Wzrost aktywności na stronach informacyjnych

Analiza aktywności internautów w poszczególne dni listopada, grudnia i stycznia wskazują dodatkowo, że podczas wydarzeń Euromajdanu internauci spędzali w serwisach społecznościowych coraz więcej czasu. Widać to szczególnie w analizie ruchu na stronie twitter.com (39 minut w październiku 2013 roku vs. 1 godzina i 26 minut w styczniu 2014 roku).

To samo dotyczy serwisów informacyjnych. W styczniu 2014 roku strony tego typu odwiedzało niemal 51 proc. internautów, czyli prawie 5 punktów procentowych więcej niż przed protestami (46 proc.). Za to na lekturze wiadomości spędzali oni przeciętnie niemal dokładnie dwa razy więcej czasu (3 godziny i 3 minuty) niż w październiku (1 godzina i 31 minut).

Online TV i online streaming zamiast tradycyjnej telewizji

Przy okazji protestów z internetowego niebytu wyłoniły się też ukraińskie telewizje internetowe. Jeszcze w październiku i listopadzie można było mówić o znikomej popularności tego typu usług wśród internautów. W grudniu 2013 roku strony www kilku wiodących stacji odwiedzało już łącznie około 10 proc. użytkowników sieci. Wynik ten zwiększył się do 15 procent w styczniu 2014 roku. W tym samym okresie nieznacznie spadła popularność stron internetowych telewizji publicznej. W październiku 2013 roku odwiedzało je prawie 14 proc. internautów, natomiast w styczniu następnego roku już tylko niecałe 12 proc.

Dane pochodzą z międzynarodowego badania realizowanego przez firmę Gemius w ponad 30 krajach w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej (gemiusAudience). Jego celem jest poznanie liczby i profilu demograficznego użytkowników Internetu oraz sposobu, w jaki korzystają z sieci. Badanie jest prowadzone zgodnie z zasadami międzynarodowego kodeksu ICC/ESOMAR. W Polsce jest realizowane pod nazwą Megapanel PBI/Gemius.

Do schowka> Drukuj

Rodzaj treści

analiza

Branża

media, reklama

Kraj

Ukraina