Przeszukaj treści według wybranego tematu

Przeszukaj treści według wybranego tematu

Przeszukaj treści według wybranej branży

Branża
2017-09-13 09:00

Rozwój sektora spożywczego w e-commerce

Rozwój sektora spożywczego w  e-commerce

Żywność w internecie, w takich sklepach jak Tesco.pl i Frisco.pl, miesięcznie kupuje od 150 tys. do 250 tys. osób. Należy przy tym pamiętać, że liczba internautów odwiedzających stronę WWW jest większa niż grupa klientów, którzy faktycznie dokonali zakupu. Temat popularności spożywczych e-sklepów i rozwoju tej branży komentuje Emil Pawłowski z firmy Gemius.

Do liczby e-konsumentów odwiedzających sklepy internetowe z żywnością należałoby doliczyć osoby, które kupują wybrane produkty, takie jak karmy dla psów czy zdrowe produkty spożywcze, na przykład w serwisie Allegro.pl. Wtedy moje szacunki podniósłbym do 350-450 tys. klientów w ujęciu miesięcznym. Grupa osób kupujących żywność jest istotnie mniejsza w skali miesiąca od osób kupujących odzież oraz porównywalna z tą, która kupuje elektronikę. Niemniej jednak, jeżeli spojrzymy na dłuższy okres, na przykład kwartał czy półrocze, to liczba kupujących elektronikę jest istotnie większa od liczby kupujących artykuły spożywcze. Wynika to z niskiej częstotliwości zakupu sprzętów elektronicznych oraz wysokiej częstotliwości zakupu żywności. Obecnie obrót na rynku e-commerce szacuję na 2 mld zł miesięcznie, z czego 50-100 mln zł miesięcznie pochodzi z zakupu produktów spożywczych. 

Logistyka kluczowa dla rozwoju branży

Rozwój branży zależy głównie od rozwiązania kwestii logistyki. Cena realizacji zamówienia nie może istotnie wpływać na wartość koszyka. Możliwe scenariusze, które w przyszłości zrealizują się w tej branży, to nowe formy dostarczania towaru, zmiana zachowań konsumenckich i ich dostosowanie do charakterystyki sprzedaży online. Pomocne może być wydzielenie środków czystości, kosmetyków oraz innych produktów o przedłużonym terminie ważności, które będziemy kupować online. Możliwa jest również zmiana częstotliwości zakupów – zaczniemy kupować rzadziej, ale za większe kwoty. Dzięki temu sklepy online będą mogły dostosować ceny dostawy tak, aby istotnie nie podnosiły ceny koszyka. Ponadto w przeciwieństwie do sektora odzieżowego czekamy tutaj na darmowe zwroty. Przekonałoby to tych konsumentów, którzy nadal mają obawy przed robieniem zakupów online.

Temat

Do schowka> Drukuj

Branża

FMCG, media

Kraj

Polska

Autor:

Emil Pawłowski

ekspert branżowy

Od wielu lat związany z badaniami mediów (TV, Internet) i kampanii reklamowych, doświadczenie zawodowe zdobywał m.in. w Redefine, The Nielsen i AGB. W Gemiusie jako dyrektor ds. metodologii odpowiada za jakość badania i jego rozwój metodologiczny. Posiada nie tylko wiedzę merytoryczną, ale także zna specyfikę polskiego rynku online. Wieloletni członek Rady Badania PBI. Współtwórca nowego algorytmu liczenia RU, nowej definicji odsłony w badaniu Megapanel PBI/Gemius oraz inicjator rozwiązania spójnej prezentacji wyników badania dla różnych platform. Jest absolwentem Wydziału Matematyki, Informatyki i Mechaniki UW.

Pokaż wszystkie artykuły z ekspertem