Przeszukaj treści według wybranego tematu

Przeszukaj treści według wybranego tematu

Przeszukaj treści według wybranej branży

Branża
2016-03-11 14:39

Reactions i targetowanie

Reactions i targetowanie

Jaki wpływ będą miały Facebook Reactions na targetowanie reklam? Czy internet zastąpił już telewizję? Trendy online opisuje Marek Molicki, regional manager w firmie Gemius.

Przyszłość telewizji w internecie

Nie brakuje zwolenników teorii, według której internet już za chwilę wykończy telewizję. Nie brakuje również argumentów, że oto najmłodsze i nieco starsze pokolenia mogą spokojnie obejść się bez telewizji, bo w zupełności do życia wystarcza im internet. A w sieci, jak wiemy –  jest wszystko. Kolejnym argumentem dla tych, którzy przyszłość telewizji widzą w internecie muszą być wyniki badania przeprowadzonego przez Media Technology Monitor. Wynika z niego, że liczba subskrybentów Netflixa w Kanadzie wzrosła z 21 proc. w 2012 roku do 48 proc. w 2015 roku w badanej grupie gospodarstw domowych. Jeszcze ciekawiej przedstawiają się te wyniki, jeśli weźmiemy pod uwagę grupę gospodarstw domowych, w których mieszkają dzieci poniżej 12 roku życia (wzrost z 33 proc. w 2012 roku do 63 proc. w 2015 roku), nastolatki w wieku 12-17 lat (wzrost z 33 proc. w 2012 roku do 63 proc. w 2015 roku) oraz młodzież poniżej 18 roku życia (wzrost z 34 proc. w 2012 roku do 63 proc. w 2015 roku). Dla równowagi pewna ciekawostka. Z badania „2016 Edelman Trust Barometr: China” wynika, że ponad ¾ użytkowników internetu w Chinach ufa mediom tradycyjnym i uznaje je za wiarygodne źródło informacji. Warto podkreślić, że w stosunku do 2015 roku liczba ufających tradycyjnym mediom wzrosła w lutym 2016 roku o 6 proc.

Facebook Reactions – zyskowne informacje

Wiarygodność jest niewątpliwie istotna nie tylko w przypadku mediów. W biznesie liczy się też umiejętność trafnego przewidywania. Jeśli wierzyć wynikom ankiety Forbes Insight i SAS, predictive marketing staje się coraz ważniejszy dla marketerów, choć nie tylko dla nich. Oczywiście, poszukiwanie odpowiedzi na pytanie, czego w przyszłości będą chcieli klienci nie jest niczym nowym. Niewątpliwie dzięki big data, zaawansowanym modelom statystycznym i algorytmom dziś łatwiej jest przewidywać oczekiwania konsumentów oraz odpowiadać na pytanie, kto i kiedy ma szansę zostać naszym klientem, a kto nie.

W tej sytuacji warto zadać pytanie: jaką rolę w jeszcze bardziej precyzyjnym targetowaniu reklam odegrają nowe ikony pozwalające na pełniejsze wyrażanie emocji pod postami na Facebooku? Chyba nikt nie ma wątpliwości, że Facebook Reactions zmienią sporo.

Dziś, co prawda nikt z Facebooka nie wspomina o wykorzystaniu Reactions do targetowania reklam i prezentowania treści, ale naprawdę trudno uwierzyć, żeby w przyszłości nic się nie zmieniło. Pierwsze, co może się zmienić to treści prezentowane w News Feed, następnie reklamodawcy dostaną prawdopodobnie możliwość jeszcze bardziej precyzyjnego targetowania reklam. Być może już dziś w Facebooku pracuje zespół, który buduje modele zachowań, dzięki którym reklamodawca będzie mógł stworzyć precyzyjne segmenty odbiorców. Pytanie: czy reklamodawca będzie skłonny zapłacić więcej za możliwość precyzyjnego targetowania, uznajmy za retoryczne. Wiedza na temat tego, co lubimy, czego nie lubimy, co nas irytuje, a co nas cieszy, pomoże w znacznie precyzyjniejszym dopasowaniu treści do konkretnych osób. A jeśli dodamy do tego profile społeczno-demograficzne, możliwości stają się jeszcze większe. Jakże proste stanie się stworzenie grupy celowej, w której znajdą się nie tylko osoby o wskazanym wieku, płci czy miejscu zamieszkania, ale także te, które pozytywnie reagowały na poprzednie kampanie. A to przecież najprostszy z modeli, jakie można wymyśleć. Niewykluczone, że programiści w Facebooku pracują nad modelem łączącym reakcje nie tylko na kampanie przeprowadzone przez reklamodawcę, ale też i reakcje na kampanię konkurencji, a nawet posty znajomych.

Parafrazując słynne zdanie wypowiedziane przez Winstona Churchilla możemy powiedzieć, że „Jeszcze nigdy tak wielu nie miało tak wiele możliwości podzielenia się informacjami o sobie z tak nielicznymi, a konkretnie Facebookiem”. 

Materiał ukazał się na stronie magazynu Brief.

Do schowka> Drukuj

Rodzaj treści

opinia

Autor:

Marek Molicki

Manager Regionalny

Ekspert w branży online, znawca e-marketingu, e-commerce i big data. Pasjonat mediów społecznościowych, a także mówca i trener. Fascynują go nowe technologie i korzyści, jakie ludzie dzięki nim osiągają.

Doświadczenie zdobywał w wielu polskich i międzynarodowych firmach, takich, jak Vogel Burda Communication, Chip Xonio Online GmbH, CD Projekt, Cenega, Axel Springer i Grupa Pracuj.

W Gemiusie, jako manager regionalny, jest odpowiedzialny za rozwój strategii firmy w każdym z oddziałów spółki w Europie.

Pokaż wszystkie artykuły z ekspertem