Przeszukaj treści według wybranego tematu

Przeszukaj treści według wybranego tematu

Przeszukaj treści według wybranej branży

Branża
2014-01-08 23:00

Jak gromadzone dane przekuć na sukces w biznesie?

W tym samym czasie, kiedy trwają dyskusje o znaczeniu i wartości informacji w biznesie, niknie gdzieś spostrzeżenie jeszcze ważniejsze. Otóż firmy zawsze gromadziły dane, lecz przy ich ogromnym przyroście w postaci Big Data, o przewadze decyduje jakość informacji oraz zdolności analityczne – pisze Tomasz Lechowicz, doradca biznesowy z firmy badawczej Gemius, która doradza przedsiębiorcom, jak wykorzystywać Internet w biznesie.

Gdyby zastanowić się, co stanowi dziś największą wartość dla biznesu i źródło przewagi konkurencyjnej, wśród głównych czynników mogłyby się znaleźć dane. Informacja – jej jakość, standardy przechowywania oraz umiejętności przetwarzania i analizy – stanowi kapitał nie do przecenienia.Postępująca globalizacja i ustępowanie większości barier w obrocie międzynarodowym, powodują, że o uzyskanie przewagi wobec konkurentów jest coraz trudniej. Już nie cena może decydować ani kraj pochodzenia produktu czy usługi.

We współczesnej gospodarce zbudowanie przewagi i jej utrzymanieopiera się na kilku wartościach, takich jak umiejętność szybkiego reagowania oraz dostęp do właściwej informacji w odpowiednim momencie.

Nadmiar danych

Według International Data Corporation (IDC), do roku 2020 na świecie będziemy przechowywać do 35 zettabajtów (czyli 35 miliardów terabajtów) danych, co stanowiłoby od 2009 roku 44-krotny przyrost informacji. Większość analityków jest zdania, że nawet 85 proc. nowych informacji to dane nieusystematyzowane, np. tekst, rejestry sieciowe, materiały filmowe czy zdjęcia. Jednocześnie biznes coraz częściej wymaga podejmowania decyzji w czasie rzeczywistym, kiedy pojawia się konkretna informacja.

W ogromie Big Data – zbiorów które organizacje biznesowe archiwizują – na pierwszy plan wychodzą narzędzia pozwalające analizować w szybkim tempie dane pod kątem wartości i przydatności gromadzonych, a także – wyciągać wnioski. Te zaś służyć powinny planowaniu działań taktycznych i budowaniu strategii firmy.

Zaczęło się w Ameryce

Nie chodzi jednak o teoretyzowanie, lecz przekładanie wiedzy na rozwiązania praktyczne. Już pierwsza zwycięska kampania Baracka Obamy pokazała, jak mocno zmieniają się media i kanały komunikacji. Druga z kampanii, dająca Obamie reelekcję, stanowi dziś znakomitą ilustrację sprawnego wykorzystania gromadzonych danych, aby błyskawicznie zebrać fundusze wyborcze oraz dotrzeć z przesłaniem kampanii do wybranych – bardzo precyzyjnie – mieszkańców USA. Poza wszystkim, przebieg tej kampanii po raz pierwszy udowodnił, iż już nie telewizja, a nowe media są najważniejsze. Nie liczba zamówionych spotów emitowanych w kablówkach daje przewagę, lecz znakomicie zaplanowana i zrealizowana kampania online, z wykorzystaniem mediów społecznościowych, narzędzi mobilnych, a przede wszystkim – danych sprawnie gromadzonych i przetwarzanych. Dan Wegner stał się jednym z nieocenionych, choć stojących w cieniu architektów sukcesu Obamy w 2012 roku. Jego zespół analityków danych w sztabie Obamy był dziesięciokrotnie liczniejszy, niż analogiczny team, którym kierował Alex Lundry, pracujący dla Mitta Romneya. To obrazuje nie tylko skalę zaangażowania, lecz nade wszystko, świadomość Demokratów, jak olbrzymie znaczenie w dzisiejszym świecie mają nowe media i Big Data. A kampania wyborcza, zwłaszcza na taką skalę, niewiele różni się od realizacji ambitnej strategii biznesowej. Nic dziwnego, że nawet amerykański magazyn „MIT Technology Review” umieszcza na okładce Bono, lidera U2, i hasło „Big Data will save politics”.

Internet, w tym rozwiązania e-commerce, to idealne źródło danych o klientach jak i naturalne miejsce ich wykorzystania. Korzystają z tego najwięksi gracze, jak Amazon, eBay czy LinkedIn, dla których codziennością jest przetwarzanie terabajtów danych o użytkownikach. W eBay 25 proc. pracowników – około 7500 osób – zajmuje się analizą danych. Wyniki tej pracy wykorzystywane są nie tylko do podstawowych działań marketingowych, ale przede wszystkim do ciągłej optymalizacji jakości produktu (w przypadku eBay – platformy sprzedaży). Niemniej, rosnący popyt na analitykę sprawia, iż każdy bez względu na skalę biznesu, może wdrażać innowacyjne narzędzia służące do przetwarzania Big Data i przekuwania ogromu danych w sukces.

Takie podejście pozwala nie tylko podejmować strategiczne decyzje oparte na wiedzy, ale także ulepszać jakość obsługi każdego klienta, a przez to umacniaćz nim więź. Jest to możliwe dzięki elektronicznym kanałom komunikacji. W zakresie wszelkich usług dostarczanych bądź sprzedawanych przez Internet, nowoczesne systemy przetwarzania informacji są w stanie dostarczyć indywidualny profil każdego klienta z osobna. Informacje te można przekuwać w personalizowany przekaz sprzedażowy, a nawet przewidywanie aktualnych potrzeb konsumenta na podstawie jego zachowania.

Praktyka rynkowa

Wśród firm, które wprowadziły zaawansowane narzędzia analizujące gromadzone przez siebie dane, wskaźnik rentowności jest wyższy o 5-6 proc. w porównaniu do podobnych biznesów, lecz działających na „starych” zasadach – a więc tych, które nie sięgają po Big Data. Tak wynika z badań prowadzonych przez MIT Center of Digital Business (2012). Ponieważ produkty i usługi konkurujących ze sobą firm szybko upodabniają się do siebie – kilkuprocentowy wzrost rentowności stanowi olbrzymią przewagę.

Według firmy Gartner ze Stanfordu, do 2015 roku firmy, które tworzą nowoczesne systemy zarządzania informacją wyprzedzą konkurentów w swoich segmentach rynku o 20 proc. McKinsey zaś potwierdza, że organizacje wykorzystujące analitykę danych i informacji biznesowych do podejmowania decyzji, są bardziej skuteczne i uzyskują lepszy zwrot z kapitału niż te, które tego nie czynią.

Niedawny raport sporządzony przez McKinsey Global Institute „Big Data, The NextFrontier for Competition” wskazuje, że w samych Stanach Zjednoczonych rynek potrzebuje od 140 do 190 tysięcy pracowników wyspecjalizowanych w gromadzeniu danych, a także 1,5 mln menadżerów, którzy zebrane dane zanalizują na potrzeby biznesu. Daje to obraz wielkiego potencjału i wyzwania dla rynków, jaki stanowi Big Data. Ponieważ wiele trendów rynkowych, zwłszcza opartych na rozwiązaniach IT, rodzi się w USA, można wnioskować, iż wkrótce praktyki te przeniosą się do Europy. Stanowią zatem ważną wskazówkę dla polskiego biznesu.

***

Organizacje biznesowe gromadzą coraz większe ilości danych i wewnętrznych, i pochodzących z rynku. Big Data sama w sobie dawno stała się faktem, wyzwaniem jest jednak umiejętne spożytkowanie danych, a w praktyce – szybkie przetwarzanie tych informacji, które można za pomocą właściwych narzędzi analitycznych spożytkować w biznesie.

Wdrożenia Big Data na świecie (w proc.)

  1. Brak działań -- 24
  2. Zaplanowano działania -- 47
  3. Program pilotażowy i implementacja narzędzi -- 28

Źródło: Raport „Analytics: The real-world use of Big Data. How innovative enterprises extract value from uncertain data”, IBM, czerwiec 2012

Źródła Big Data (w proc.)

  1. Transkacje* -- 88
  2. Logowanie (online) -- 73
  3. Eventy -- 59
  4. E-maile -- 57
  5. Social media -- 43

* dane z bieżącej działalności biznesu (np. co, jak i ile kupują klienci / kontrahenci)

Źródło: Raport “Analytics: The real-world use of Big Data. How innovative enterprises extract value from uncertain data”,  IBM, czerwiec 2012

Do schowka> Drukuj

Rodzaj treści

poradnik

Branża

reklama